Jeśli znasz książkę (lub film) “W osiemdziesiąt dni dookoła świata”, zapewne pamiętasz postać Fileasa Fogga. Był to główny bohater, bogaty dżentelmen i generalnie niezwykły człowiek, który miał jedną pasję. Uwielbiał grać w Wista. Co to jest za gra? Z książki łatwo się domyślić, że jest to gra karciana, ale na czym polega i czy naprawdę mogła być dla Fileasa Fogga wyzwaniem intelektualnym? Tego się dowiesz jeśli spróbujesz zagrać w Wista.
Wist to gra karciana, która była szczególnie popularna w XVIII i XIX wieku. Pochodziła od jeszcze starszej XVI-wiecznej gry o nazwie Trump. Wist dał również początek innym popularnym grom karcianym takim jak Brydż czy Preferans.
Związek Wista z młodszym Brydżem ma nie tylko charakter pokrewieństwa czy pochodzenia. Wist rozwinął się w kręgach dżentelmenów i był uważany za sport umysłowy. W książce “W osiemdziesiąt dni dookoła świata” możemy przeczytać, że Fileas Fogg grał na pieniądze, ale to wcale nie oznaczało typowego hazardu. W XIX wieku nawet w szachy często grano na pieniądze, było to wręcz modne, więc sam fakt wygrywania jakichś sum nie oznaczał, że nie był to sport umysłowy.
W roku 1862 zasady Wista zostały skodyfikowane przez samego Henry’ego Jamesa, specjalistę od gier karcianych znanego pod pseudonimem “Cavendish”. Również inni autorzy wydawali prace na temat tej gry. Można powiedzieć, że Wist pełnił podobną rolę jak dzisiaj Brydż – była to gra karciana aspirująca do roli poważnego sportu umysłowego.
Wytworzyły się różne warianty wista np. Bid Whist, Boston, Hearts (nie mający nic wspólnego z kierkami znanymi z Windowsa), Jass, Wist Serbski, Wist Rosyjski (bardzo podobny do brydża), Trneeb (znany w świecie arabskim), Wist Niemiecki, Wist z dziadkiem, nawet Wist Izraelski. To tylko część znanych wariantów, nawet nie więcej niż połowa.
W jakiego wista mógł grać Fileas Fogg? Osobiście obstawiałbym dwie możliwości. Fileas Fogg mógł grać w standardową, najprostszą wersję gry. Ewentualnie mógł grać w tzw. Wista Solo, który był wariantem szczególnie popularnym w XIX wieku w Anglii i do dziś jest uprawiany w Wielkiej Brytanii, Australii i Nowej Zelandii. Co ciekawe, Wist Solo może pochodzić ze środowisk żydowskich i do dziś jest w nich znany.
Nie mam pojęcia który wariant wybrać. Postanowiłem więc, że tutaj opiszę najprostszy wariant Wista, natomiast wista solo opisałem w innym artykule.
Ogólnie o Wiście
Wist jest grą karcianą dla 4 osób, w której para graczy gra przeciwko parze. Celem graczy jest wygrywanie lew.
Talia do wista
Do wista potrzebna jest standardowa talia kart, licząca 52 karty (od asów do dwójek).
Podstawy i zwyczaje
W standardowym wariancie dwie osoby grają przeciwko dwóm (jak w Brydżu). Partnerzy siedzą naprzeciwko siebie. Pary partnerów wyznacza się przez losowanie.
Partnerzy nie mogą się komunikować. Niedozwolone jest komentowanie kart po rozdaniu np. “och, słabe karty rozdałem”, albo rzucanie innych komentarzy podpowiadających (w rodzaju “Wina bym się napił”).
Rozdający zawsze ma prawo przetasować karty jako ostatni. Czasami do gry używa się dwóch talii. Ta druga jest tasowana przez partnera rozdającego i czeka do następnego rozdania.
Starszeństwo kart
W grze obowiązuje starszeństwo kart. Najstarszą kartą jest As, potem Król, Dama, Walet i blotki według ilości oczek. Czyli starszeństwo od góry do dołu jest następujące: A, K, Q, J, 10, 9, 8, 7, 6, 5, 4, 3, 2.
Początek gry, rozdawanie kart i wyznaczaniu atu
Rozdający rozdaje wszystkim po 13 kart w taki sposób, by nikt nie widział jakie to karty. Ostatnia karta trafia do rozdającego, który odsłania ją. Ta karta wyznacza kolor atutowy.
Karta wyznaczająca kolor atutowy pozostaje na stole, dopóki rozdający nie zagra pierwszej karty.

Rozgrywka
Gracz po lewej stronie rozdającego “wychodzi”, czyli zgrywa pierwszą kartę (tj. kładzie ją na stole). Kolejni gracze zgrywają swoje karty w kierunku zgodnym z ruchem wskazówek zegara. Trzeba dokładać karty w takim samym kolorze, w jakim była karta wyjścia. Dopiero gry dany gracz nie ma karty w kolorze wyjścia, może dołożyć kartę w innym kolorze.
Cztery dołożone karty tworzą tzw. lewę. Ten, kto dołożył najwyższą kartę w kolorze wyjścia, bierze lewę (wygrywa ją).

Lewę można wziąć również wtedy, gdy ktoś zagrał kolorem atutowym. Wówczas lewę bierze ten gracz, który dołożył najwyższą kartę w kolorze atutowym.

Uwaga: Nie można dołożyć karty w kolorze atutowym jeśli posiada się karty w kolorze wyjścia. Zawsze trzeba dokładać do koloru, jeśli jest to możliwe. Dopiero, gdy brakuje kart w kolorze wyjścia, można grać innym kolorem (atutowym lub nie).
Do kolejnej lewy wychodzi ten gracz, który wygrał poprzednią lewę.
Nie ma obowiązku przebijania wyższą kartą. Można świadomie zagrać niżej, żeby zachować mocną kartę na później.
Wygrane lewy stanowią własność dwóch graczy, którzy grają w parze.
Rozgrywka toczy się do zgrania i wzięcia wszystkich 13 lew.
Uwaga: Karty zbierane do lew mają leżeć na stole zakryte. Każdy gracz ma prawo podejrzeć tylko ostatnią lewę, ale reszta kart ma być zakrywana. Jest to związane z trudnością istotną dla Wista. Trzeba pamiętać jakie karty już zgrano.
Punktowanie
Para graczy zdobywa 1 punkt za każdą wziętą lewę powyżej sześciu lew. Tak więc jeśli gracze wzięli razem 8 lew, to zapisują sobie 2 punkty. Gra się zazwyczaj do momentu, aż jedna z par osiągnie 5 punktów. Zdarzają się też dłuższe rozgrywki do 9 punktów (tzw. long whist). Zwykle, gdy gracze są doświadczeni, rozdanie nie kończy się zdobyciem więcej niż 2 punktów.
Ciekawymi gadżetami używanymi przy grze w wista były tzw. markery (whist marker). Służyły do liczenia punktów. Poniżej zdjęcie jednego z takich markerów.

Czy to nie za proste? Nie!
Jeśli już przeczytałeś o tych zasadach wista możesz dojść do wniosku, że coś jest nie tak. Ta gra jest naprawdę prosta. Zasad da się nauczyć w kilka minut. Nie ma elementu licytacji. To ma być ten sport umysłowy z XIX wieku?
Cóż… w świecie gier często bywa tak, że właśnie proste gry stanowią duże wyzwanie. Dobrze wie o tym każdy kto gra w Go, Warcaby albo Othello. Zasad tych gier nauczysz się momentalnie, ale wygrać z doświadczonym graczem? To niełatwe.
Miłośnicy Wista wypracowali szczególną terminologię. Wypracowali też pewne podstawowe strategie np. pozbywanie się pojedynczych kart w kolorze przy pierwszym wyjściu, żeby szybciej zapewnić sobie możliwość grania atutem, albo zgrywanie niechcianych kart w takich lewach, które z zasady będą przegrane. W Wiście można też stosować znane brydżystom techniki takie jak jak impas. Nie sposób opisać tego wszystkiego w tym artykule.
Osobiście uważam, że Wistem powinny się zainteresować osoby, które w przyszłości chciałyby nauczyć się Brydża. Wist jest prostszy, a pozwala na zrozumienie mechaniki bardzo podobnej gry. Inna rzecz, że Wist jest bardziej rozrywkowy niż Brydż, idealny na towarzyskie spotkania. Warto spróbować.
A może inny Wist?
Jeśli interesuje Cię inny wariant wista – wist solo – zajrzyj do tekstu pt. Graj w wista jak Fileas Fogg – część II, wist solo
Potrzebujesz kart?
Jeśli chcesz zgłębiać gry karciane i potrzebujesz dobrych kart to sugeruję kupić dobre karty, takie jak Piatnik albo Cartamundi. Naprawdę przyjemnie się nimi gra. Przechodząc do zakupów z tych linków wspierasz autora tego bloga.