Piekiełko (Oh Hell). Coś pomiędzy Brydżem a Pokerem

Dlaczego ludzie lubią Brydża? Bo jest taki logiczny, elegancki i strategiczny. A dlaczego lubią Pokera? Bo jest zaskakujący, pełen ryzyka i nieprzewidywalny. Teraz wyobraźcie sobie, że istnieje gra karciana mająca zalety i Brydża i Pokera. Nazywa się Piekiełko, a w obszarze języka angielskiego znana jest jako Oh Hell. Po prostu musicie jej spróbować.

Continue reading “Piekiełko (Oh Hell). Coś pomiędzy Brydżem a Pokerem”

Kimbo – stawiaj płotki, omijaj płotki i dojdź do celu

Niebawem wakacje, a to oznacza mnóstwo wolnego czasu na takie gry, które mają umilać czas przy piwie lub rozmowie ze znajomymi. Jedną z takich gier jest Kimbo. Jest to gra współczesna choć trochę zapomniana i moim zdaniem warto ją odkurzyć.  Continue reading “Kimbo – stawiaj płotki, omijaj płotki i dojdź do celu”

Szaturadżi – stary krewniak szachów, dla 4 osób i… z kością

Szachy kojarzą się z intelektualnym pojedynkiem dwóch ludzi. Dlatego może was zdziwić, że jednym z przodków Szachów jest gra dla 4 osób, w której występował element losowy, a celem gry było zdobywanie punktów. A jednak ta stara gra ma w sobie bardzo dużo z szachów. Nazywa się Szaturadżi!

Continue reading “Szaturadżi – stary krewniak szachów, dla 4 osób i… z kością”

Matador – domino szóstkowe, w którym liczy się siódemka

Matador to wariant domina, pod wieloma względami typowy i pod jednym względem wyjątkowy. Typowy, ponieważ kamienie dokłada się do łańcucha i celem gry jest pozbycie się wszystkich kamieni z ręki. Wyjątkowość Matadora polega na sposobie dokładania kamieni oraz na istnieniu kamieni specjalnych, które można dołożyć w każdym momencie.

Continue reading “Matador – domino szóstkowe, w którym liczy się siódemka”

Backgammon czyli Tryktrak

Czy znasz grę taką jak Tryktrak (albo Backgammon)? Nawet jeśli nie znasz zasad to być może kojarzysz o co chodzi. To gra z użyciem kości, w którą gra się na planszy z charakterystycznymi “zębami”, przesuwając piony pozornie bez celu. Jest to gra naprawdę niezwykła, dlatego warto zrozumieć jej zasady i poznać choć trochę jej historii.

Continue reading “Backgammon czyli Tryktrak”

Mariasz, czyli przodek Tysiąca i 66. Jak w to grać?

Uwielbiam gry karciane z braniem lew, w których istotne jest wzięcie określonych kart w celu zdobywania punktów. W Polsce i na Ukrainie popularną grą tego typu jest Tysiąc. W Niemczech i w Austrii gra się w 66. To wyborne gry mają wspólnego przodka, którym jest stara gra o nazwie Mariasz. Pozwólcie, że ja wam przedstawię.

Continue reading “Mariasz, czyli przodek Tysiąca i 66. Jak w to grać?”

Zrozumieć karty – najbardziej uniwersalną platformę gier

Oto wspaniały wynalazek. Mieści się w kieszeni, kosztuje kilka złotych, pozwala natychmiast grać w setki gier i nie wymaga prądu. To oczywiście talia kart. Najbardziej uniwersalna i najwygodniejsza platforma gier na świecie. Aby w pełni docenić jej uroki, aby ją zrozumieć, trzeba poznać jej historię i wszystkie możliwe zastosowania w grach!

Continue reading “Zrozumieć karty – najbardziej uniwersalną platformę gier”

Domino inne niż tradycyjne – Błyskawica, Ślepe, Jubileusz, Bergen, Sewastopol

Wiele osób zna najprostsze tradycyjne domino i docenia towarzysko-rozrywkowe zalety tej gry. Może jednak przyjść taki moment, kiedy mamy pod ręką partnerów do gry i kamienie, ale chcielibyśmy spróbować czegoś innego, nowego, może bardziej złożonego. W takiej sytuacji możemy sięgnąć po jedną z mniej znanych, a jednak zabawnych gier dominowych jak Błyskawica, Domino Ślepe, Jubileusz, Bergen, czy Sewastopol.

Continue reading “Domino inne niż tradycyjne – Błyskawica, Ślepe, Jubileusz, Bergen, Sewastopol”

Remik gin – dobre i nieco szpiegowskie wprowadzenie do remików

Click here for English version

Jeśli lubisz stare amerykańskie filmy to mogłeś w nich zobaczyć ludzi grających w remika gin. Nie bez powodu! Po pierwsze jest to gra dla osób inteligentnych. Po drugie jest to gra z dramatycznym zakończeniem. Po trzecie… remik gin w sposób wyjątkowy miesza smak ryzyka ze smakiem chłodnej strategii.

Continue reading “Remik gin – dobre i nieco szpiegowskie wprowadzenie do remików”